czwartek, 29 września 2011

Problemy z aplikacjami na romie MIUI

This post is available only in polish language
Całkiem niedawno zamieniłem w mojej Motoroli Milestone ROM z defaultowego na MIUI w wersji 1.9.23. Wrażenie po instalacji było super - interfejs użytkownika jest ładny, wszystko chodzi szybko, wbudowane aplikacje są bardzo dobre, jest dostęp do konta root itd. Niestety po zainstalowaniu kilku aplikacji nie było już tak fajnie - system zaczął zamulać, a niektóre aplikacje się zawieszały - szczególnie Google Maps. Zacząłem grzebać po necie, ale nie znalazłem wielu informacji na ten temat, tak więc prawdopodobnie problem dotyczył mojej konfiguracji. Moje podejrzenie padło na dalvik-cache - bez wdawania się w szczegóły jest to mechanizm mający na celu przyśpieszenie działania systemu. Generuje on pliki, które są przechowywane w katalogu /data/dalvik-cache i aktualizowane w razie instalacji nowej softu lub jego aktualizacji. Po instalacji nowego ROM-u należy ten folder wyczyścić (np. z poziomu OpenRecovery), co też uczyniłem. Szukając przyczyny moich problemów z działaniem systemu i aplikacji, pomyślałem, że może jest nią właśnie ten mechanizm, dlatego postanowiłem wyczyścić ten cache. Na zrootowanym telefonie jest to bardzo proste. Odpalamy terminal, wchodzimy na roota przez polecenie su i usuwamy pliki. Całość wygląda tak:

su
rm /data/dalvik-cache/*
exit
exit

Następnie restartujemy telefon, żeby pliki cache wygenerowały się na nowo. Ten restart będzie trwał dłużej niż normalny ale nie należy się tym przejmować. Bez zrestartowania telefonu system zgłaszał mi co chwilę, problemy z aplikacjami, tak więc jest to krok niezbędny.

Teraz słowo na temat efektów tego zabiegu. Wydaje się, że ta operacja rozwiązała moje problemy z aplikacjami, ale jako, że tego posta piszę w miarę "na gorąco", to się tak naprawdę dopiero okaże. W każdym bądź razie na pewno nie zaszkodziło to telefonowi, więc warto spróbować.

środa, 21 września 2011

Logi Mikrotika na zdalnej maszynie z FreeBSD

This post is available only in polish language
Generalnie sprawa jest dość prosta i sprowadza się do wykonania kilku operacji

1. Konfiguracja Mikrotika

Korzystając z WinBox-a wchodzimy w menu System / Logging / Actions i klikając w ikonę z plusem dodajemy akcję docelową:
  • Name: dowolna nazwa
  • Type: remote
  • Remote Address: adres IP naszego serwera syslog
  • Remote Port: 514 (jest to domyślny port UDP, na którym działa syslog)
  • Src. Address: opcjonalny IP, z którego będą wychodziły pakiety
  • BSD Syslog - zostawiamy odznaczone
Jeśli zaznaczymy BSD Syslog to możemy określić źródło komunikatu i jego ważność z jaką zostaną zapisane do sysloga na maszynie docelowej.


Następnie wchodzimy w menu System / Logging / Rules i klikając w ikonę z plusem dodajemy regułę logowania:
  • Topics: opcjonalnie co ma być logowane (możliwe ustawienie kilku warunków, które mają być spełnione, żeby reguła zadziałała). Proponuję ustawić !debug (wszystko oprócz komunikatów debugujących)
  • Prefix: prefix z jakim komunikat ma zostać zapisany do sysloga
  • Action: nazwa akcji, którą zdefiniowaliśmy w poprzednim kroku
Oczywiście możemy dodać kilka akcji i kilka reguł korzystających z tych akcji, w zależności od źródła komunikatu.

Powyższe operacje możemy też wykonać z linii poleceń, wydając następujące komendy:

/system logging action add bsd-syslog=no name={Name} remote={Remote Address}:{Remote Port} src-address={Src. Address} syslog-facility=daemon syslog-severity=auto target=remote

/system logging add action={Action} disabled=no prefix={Prefix} topics=!debug

2. Konfiguracja serwera syslog

Konfiguracja serwera syslog sprowadza się do dopisania następujących lini do pliku /etc/rc.conf

syslogd_enable="YES"
syslogd_flags="-a moja.domena.pl:* -v -v"


oraz do pliku /etc/syslog.conf

+moja.domena.pl
*.*                                             /var/log/moj.log


Następnie tworzymy plik logu

touch /var/log/moj.log

i restartujemy demona sysloga

/etc/rc.d/syslogd restart

i to wszystko :)

Zamiast nazwy domenowej możemy podać adres IP. Jeśli jednak podajemy domenę, to musi być ona rozwiązywana na adres IP, z którego będą dochodziły pakiety, a ten adres IP musi mieć ustawiony revDNS na tą nazwę domenową. Bez tego nie zadziała, a przynajmniej mi nie chciało. Tak więc jeśli coś się nie zgadza, to należy ustawić odpowiedni IP w polu "Src. Address" w ustawieniach akcji logowania Mikrotika oraz skonfigurować odpowiednio domeny w serwerze DNS (ew. wpisy w pliku /etc/hosts). Druga ważna rzecz to dodanie ":*" po nazwie domeny/IP w pliku /etc/rc.conf w zmiennej syslogd_flags. Bez tego syslogd będzie akceptował jedynie pakiety, które wyszły z portu 514 na urządzeniu źródłowym.


3. Testowanie i rozwiązywanie problemów

Aby przetestować zapis do logu możemy z linii poleceń Mikrotika wydać komendę

:log info "komunikat"

Powinno to poskutować pojawieniem się odpowiedniego wpisu w pliku logu na serwerze. Oczywiście bierzemy pod uwagę czy komunikat o ważności "info" załapie się na naszą regułę.

Po stronie serwera możemy sprawdzić czy pakiety docierają wydając polecenie:

tcpdump -np udp and port 514

Jeśli pakiety docierają ale mimo wszystko nie zapisują się w pliku logu, to należy przede wszystkim sprawdzić czy firewall przepuszcza ruch na tym porcie, oraz czy demon sysloga słucha na porcie 514 UDP. Jak sprawdzić to pierwsze odsyłam do manuala firewalla, natomiast nasłuch na porcie możemy sprawdzić wydając polecenie:

sockstat -4lu | grep syslogd

powinna pojawić się linia w stylu:

root     syslogd    65111 9  udp4   *:514                 *:*

Możemy też sprawdzić czy syslog ma otwarty plik, do którego mają trafiać nasze logi:

lsof | grep syslog

Gdy wszystko zawiedzie można uruchomić demona sysloga w trybie debug, dodając flagę "-d" w zmiennej syslogd_flags w pliku /etc/rc.conf i restartując syslogd

To by było na tyle. To oczywiście najprostsza konfiguracja, ale wystarczająca dla większości potrzeb. Więcej informacji na temat konfiguracji sysloga w systemie FreeBSD jest dostępnych na stronie http://www.freebsd.org/doc/handbook/network-syslogd.html . Oprócz sysloga warto też skonfigurować rotowanie logów, żeby zbyt duże pliki nie zapchały nam dysku. Pamiętajcie też, że przesyłanie logów nie jest szyfrowane a mogą one zawierać potencjalnie niebezpieczne informacje.